Forum osób mieszkających w Czyżynach!
Jakiś czas temu krakowskie media żyły tym, że deweloper Budimex zaproponował w zamian za ugodę z okolicznymi mieszkańcami w sprawie wycinki i przesadzenia drzew na swoich działkach, urządzenie na własny koszt dwóch skwerów w Czyżynach. Podobne deklaracje składał również radny dzielnicowy Jerzy Woźniakiewicz, jako alternatywę dla oferty firmy budującej mieszkania. Niestety na tą chwilę przyszłość tej sprawy jawi się w raczej ciemnych barwach, a o tym dlaczego, więcej poniżej.
Są miejsca na nowe skwery w Czyżynach. Ale czy powstaną?
Najpierw jednak może o tym, że więcej uporządkowanej zieleni w tej okolicy przydałoby się nie tylko jej obecnym i przyszłym mieszkańcom, ale również zwierzętom. Niniejszy tekst został zilustrowany zdjęciami przedstawiającymi zająca na jednej z działek, na których miały zostać urządzone skwery. Jako, że szaraka nie widać zbyt dokładnie (aparat w komórce ma swoje ograniczenia), pod miejscami w których na fotografiach się on znajduje, zostały naniesione czerwone kropki – klikając można zdjęcia powiększyć. Tak czy inaczej widać, że zieleń jest tam potrzebna nie tylko ludziom, niestety szanse na jej zachowanie wydają się być coraz mniejsze.
Budimex nie widząc żadnej woli kompromisu ze strony części mieszkańców Czyżyn, zaczął się z pomysłów wycofywać, choć wcześniej przedstawiciele firmy (m.in. Andrzej Miś z biura prasowego) deklarowali, że skwery urządzą. Nie słychać również o jakichkolwiek działaniach które podejmowałby radny w sprawie złożonych przez siebie deklaracji. A i aktywiści protestujący w Czyżynach wydają się być wykonaniem bądź zachowaniem istniejącej w okolicy zieleni mało zainteresowani.
Co ciekawe, pomimo że działki, na których miały powstać skwery są miejskie, czyli publiczne, to jednak urzędnicy prawdopodobnie nie będą chcieli oddać ich pod zieleń, bowiem okazało się, że przynajmniej jedna z nich, ta przy Stella-Sawickiego przeznaczona jest pod usługi – czyli krótko mówiąc – zabetonowanie. Choć akurat lokali usługowych w sąsiedztwie nie będzie brakowało, bowiem m.in. mają się ciągnąć wzdłuż północnej części ul. Orlińskiego. Czy kiedy ktoś będzie tam chciał coś zbudować, to miejscy urzędnicy również nie zgodzą się na wycinkę drzew? A jak widać, jest ich na tym terenie sporo. Czy Czyżyńscy aktywiści również będą protestować w ich obronie, skoro sprawa nie będzie dotyczyła terenów pod ich oknami? Ale wnioskując po tym, że temat nagle przycichł od kiedy Budimex przestał używać tego jako argumentu, odpowiedź wydaje się jednoznaczna.
A może protest i organizowanie się ludzi zacznie się dopiero wtedy, kiedy działkę miasto już sprzeda lub wydzierżawi, zostaną wydane pozwolenia na budowę i na działce pojawią się drwale? Skąd my to znamy… tylko czy wtedy nie będzie już zbyt późno?
Żal w tym wszystkim ludzi, którzy żyją w mieście, w którym zieleni jest coraz mniej, przynajmniej w niektórych dzielnicach. Żal ludzi, którzy zatrudnili sobie takich urzędników, którzy są skłonni zabetonować ostatni kawałek zieleni w okolicy, tylko dlatego, że to miejska działka, a nie zgadzają się na wycinkę drzew na działkach prywatnych. Wreszcie żal… zająca, on dopiero ma tu przes..ne!
No ale ta zieleń to taka wątpliwa… Miejscami to więcej chwastów i chaszczy. Ja osobiście nie rozumiem sporu, gdzie są organizowane pikiety nazywane do tego piknikami, żeby było śmieszniej piknikami na betonie, gdzie woli się kilka drzew od dwóch parków. Przecież to totalny nonsens…
No ten piknik na betonie dziś to jakaś porażka. Cytuję:
„Piknik odbędzie się częściowo na drodze, częściowo na łące.”
Organizator też radzi zabrać:
– kanapki,
– kiełbaskę (będzie grill)
To będzie piknik czy po prostu jakaś manifestacja? Piknik kojarzy się raczej z czymś miłym np. telewizja.krakow.pl/juz-w-najblizsza-sobote-piknik-sasiedzki-na-grzegorzkach – to jest piknik, ciekawy program i dobra organizacja
No nie wygląda to zbyt atrakcyjnie, mimo że zajączek tam biega 🙁
No właśnie widziałem zdjęcia z tego całego pikniku. Zaciągnięto tam jak dla mnie na pokaz dzieci – chora sytuacja. W takie warunki? Taką pogodę? Siedzenie na betonie? Sami to róbcie, dajcie spokój dzieciom. Pokazówka?
A słyszeliście o tej akcji?
lovekrakow.pl/aktualnosci/alkohol-w-radzie-dzielnicy-zarzad-odpiera-zarzuty_14425.html
A dlaczegóż to Budimex nie zaprojektował dla swoich klientów miłego parku centralnego wewnątrz tak dużego osiedla tylko próbuje żerować na istniejącej okolicznej infrastrukturze. Dlaczego inwestor w porozumieniu z dzielnicą a może i spółdzielnią nie wykorzystał potencjału pasa startowego – doskonałe miejsce na wspaniały park dla wszystkich okolicznych Czyżynian (patrz Planty Bieńczyckie – park i pieszo rowerowa droga dla wszystkich). Oczywiście interesowniej wyjdzie wydzielenie tam miejsc parkingowych po 25kzł za miejsce. Gmina jest właścicielem wspomnianych w artykule skrawków i może z nimi zrobić co chce, jak każdy inny właściciel działek w okolicy. Dlaczego więc ma poświęcać te kawałki na parki, które i tak będą martwe, któż tam będzie do nich zachodził – w pobliże ruchliwej drogi.