W poprzednim tygodniu Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ogłosił wielki plan zmian w funkcjonowaniu komunikacji publicznej, której celem jest zachęcenie Krakowian do tego, aby wybierali ją częściej, a prywatny samochód zostawiali w garażu. Reorganizacja ma objąć linie autobusowe oraz tramwajowe, a część wprowadzanych rozwiązań będzie dotyczyło także Czyżyn – postęp faktycznie jest, ale część mieszkańców dzielnicy liczyło na więcej.
Lepiej na Sołtysowskiej i al. Pokoju – częstsze kursy
W naszej dzielnicy najbardziej zadowoleni z wprowadzonych zmian mogą być chyba mieszkańcy okolic ul. Sołtysowskiej, bowiem uruchomiona zostanie linia 413, która będzie kursowała na trasie Na Załęczu – Rondo Czyżyńskie. Miałaby ona jeździć co pół godziny, a dzięki temu częstotliwość kursów na Sołtysowskiej zwiększyłaby się z 15 do 10 min w godzinach szczytu oraz z 30 do 15 min poza godzinami szczytu – to wydaje się być już całkiem sensowna oferta. Zyskają także mieszkańcy Czyżyn, którzy mieszkają w rejonie al. Pokoju, bowiem tramwaje na linii 14 mają nią jeździć z większą częstotliwością – co 15 minut, a dodatkowo linia zostanie wydłużona do Bronowic Małych (do tej pory dojeżdżała tylko do pętli Bronowice).
Wprowadzane zmiany pociągną za sobą także zwiększenie wydatków na komunikację publiczną w Krakowie, ma ona kosztować o ok. 30 mln więcej, niż do tej pory. Widać Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu już cieszy się większym budżetem, bo nawet wykupił reklamy na Facebooku, w których chwali się wprowadzanymi zmianami, a w zasadzie dopiero ich planami.
Orlińskiego i Życzkowskiego bez zmian – pieszo, naokoło i w korku
Niestety, nie jest tak do końca, jak chwalą się pracownicy ZIKiT-u, że komunikacja jest wzmacniana w odpowiedzi na potrzeby mieszkańców, a przynajmniej nie wszystkich. Niewiele bowiem zmienia się, jeśli chodzi o obsługę komunikacyjną północnej części Czyżyn, czyli okolicę ul. Orlińskiego i nowych osiedli zbudowanych w jej sąsiedztwie. W stronę Ronda Młyńskiego czy Ronda Barei, nadal z tej okolicy można dostać się tylko stojącym w korku na Stella-Sawickiego i na Dobrego Pasterza autobusem linii 129 (429), niestety ZIKiT nie ma zamiaru uruchomić połączenia z tej okolicy przez Bora-Komorowskiego, dzięki czemu podróż byłaby znacznie szybsza. Już pisaliśmy tu o propozycjach poprawy komunikacji publicznej w Czyżynach, niestety postulaty te nie zostały uwzględnione. Żadnych zmian nie wprowadzono także w okolicy ul. Życzkowskiego, wciąż w okolice stojących tam biurowców nie będzie dojeżdżał żaden autobus komunikacji miejskiej, czyli jak do tej pory, większość osób dojeżdżających tam do pracy, wciąż będzie korzystała z samochodów osobowych. A o tym, jakie są problemy z parkowaniem przy Życzkowskiego, powiedziano już sporo, także tutaj. Niestety nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie sytuacja tam miała się poprawić, choć pracownicy biurowców nie rezygnują i zbierają podpisy pod petycją o zmianę tego stanu rzeczy.
Szkoda, że specjaliści z ZIKiT-u nie wzięli pod uwagę problemów mieszkańców tej części miasta, a przecież już niejednokrotnie sygnalizowali oni potrzebę poprawienia jakości komunikacji publicznej w tej okolicy. Takie interpelacje do prezydenta miasta składali również radni miejscy wybierani z Czyżyn – widać jednak, także ich interwencja okazała się mało skuteczna. Być może budowa nowego skrzyżowania na Stella-Sawickiego, z ulicą Orlińskiego, pozwoli na zmiany w tej okolicy, ale byłoby lepiej, gdyby zaczęto je wprowadzać wcześniej, zachęcając jednocześnie mieszkańców do pozostawienia samochodów na parkingach. A na dzień dzisiejszy, pozostaje tylko pisać do ZIKiT-u kolejne pisma w sprawie poprawy jakości komunikacji publicznej w tej okolicy, bo jednak stacja metra w Czyżynach, to raczej wciąż pieśń raczej odległej przyszłości.